Strony

2.23.2015

Efekty gitarowe na NAMM 2015. Część 5 (Mantic, WMD, Warm Star & Delptronics, Koma Elektronik)

Dziś trochę wzniosłych przemyśleń. Świat efektów gitarowych jest odzwierciedleniem gatunku ludzkiego. Jakieś 60% stanowią ludzie "zwyczajni" [prawdopodobnie przestery (w tym pewnie 20% to pochodne tubescremera, 10% to Boss DS-1)] pozostałe 35% to wszelakie modulacje, a 5% to efekty mocno odjechane. Taka efekciarska hipsterka.

O tych właśnie urządzeniach napiszemy w tym poście. Targi NAMM to miejsce w którym każdy może znaleźć coś dla siebie. Ci, spragnieni najbardziej odjechanych zabawek odwiedzają rejon poświęcony wszelakim modulacjom. Tam właśnie skupieni są "szaleni naukowcy" ze świata efektów.

Zacznę od marki, którą od dawna chciałem wypróbować. Mantic Conceptual produkuje bardzo ascetycznie wyglądające efekty, które mieszają szaleństwo z harmonią dźwięków :)

Pełna linia efektów Mantic Effects - Flex to ten z sześcioma gałkami. Density Hulk z zielonymi.
Odjechany na maxa jest Mantic Flex, który kwaczy, skrzeczy, krzyczy i robi różne inne ciekawe rzeczy. Jeśli ktoś tylko go okiełzna to być może zastosuje w jakimś ekstremalnym ustawieniu. Chętnie posłucham!

Druga ciekawa pozycja to sub-octaver Density Hulk. Warto spróbować!

WMD jest znane od lat wśród basistów. Moim ulubionym efektem z ich linii jest Geiger Counter. Znakomity distortion/fuzz/gated fuzz/krzykacz/niszczyciel. W zależności od wersji jest opcja zapamiętania różnych ustawień. W największej wersji jest także kontrola Midi.


Linia WMD - żólte efekty to Geiger Counter'y.

Bujając się w krainie modulacji natrafiłem na kolejne ciekawostki. Koma Electronic to niemiecka marka produkująca bardzo estetyczne (wręcz szpitalnie sterylne) efekty do użycia głównie z syntezatorami. Znajdują one też zastosowanie w świecie gitarowym. Fotokomórka pozwala na regulacje natężenia jednego z przypisanych parametrów efektu ruchem ręki lub nogi (oddalając lub przybliżając do foto-sensora).

Koma Elektronik - przepiękne wykończenie
Żeby dojść do stoiska Koma Electronic, trzeba było po drodze wspiąć się na Shape Shift Mountain od Warm Star & Delptronics. Ta ciekawostka zniekształcała falę dźwięku wszystkiego co się przez nią przepuściło. Taki syntezator w kostce. 

Warm Star & Delptronics - Shape Shift Mountain syntezator


Za "ciepłą gwiazdką" czaił się "Thunderclap". generator perkusyjny z dźwiękami kultowego TR-808 i TR-909. 

Thunderclap od Delptronics


Czas więc na eksperymenty!


Ciąg dalszy relacji z NAMM nastąpi!

2.14.2015

Efekty gitarowe na NAMM 2015. Część 4 (Darkglass, Aguilar, EBS, Ampeg, Tech 21)


Dziś, dla odmiany coś dla basistów. Ja sam grałem głównie na basie (Jak ktoś chce posłuchać to zapraszam na http://www.taleofdiffusion.com/).

Problemem basistów jest to, że często są ograniczani przez kolegów z zespołu... "Bas musi być czysty", "Po co Ci ten chorus?", itp, itd :)

Ale to jest zupełnie inna dyskusja...


Co zatem można było zobaczyć i ograć na NAMM 2015 jeśli chodzi o efekty dla basistów?


Zacznijmy od absolutnego króla basowych efektów! Darkglass Electronics. B3K podbił rynek z prędkością przesterowanego dźwięku. Jest to  najlepszy overdrive do basu na jakim grałem. Kocham go. Jest po prostu wspaniały w każdym ustawieniu. Linia efektów Darkglass nie jest ogromna, ale jakość tego sprzętu powala na kolana. Ograłem pozostałe efekty z linii Darkglass i nadal moim ulubionym pozostał B3K.

Pełna linia efektów Darkglass Electronics

 


Nasz skarb narodowy - Wojtek Pilichowski - przerzucił się niedawno ze wzmaków Ashdown'a na Aguilar. Firma ta zaprezentowała pięknie wykończone zestawy kolumien, a na nich charakterystyczną linię efektów basowych. Tu także jeden z moich ulubieńców - Aguilar Agro!
 

Linia efektów Aguilar na pięknej bordowej kolumnie.
Bas musi być strasznie popularnym instrumentem w Skandynawii. W Finlandii zrodził się Darkglass, w Szwecji EBS. Kostki tej firmy od lat okupują podłogi basistów i z powodzeniem kreują ich brzmienia. Choć na stoisku EBS królowały wzmacniacze i kolumny, to nie mogło zabraknąć i linii
efektów. Można było poplumkać na słuchawkach.

Linia efektów EBS.

Na koniec absolutny klasyk jeśli chodzi o basowe brandy. Ampeg. Firma zaprezentowała swój pierwszy DI box w wersji stompbox'a. Co ciekawe jego lewa strona to bardzo popularny Ampeg Scrambler. Fajna jest opcja gniazdka słuchawkowego w tym efekcie. Ale po sprawdzeniu nadal zastanawiałem się czy nie wolę swojego Sansampa.

Preamp / DI Box w stompbox'ie = AMPEG SCR-DI, po lewej stronie wejście słuchawkowe.

Gładko zatem przechodzimy do Tech 21, twórców chyba najbardziej popularnego basowego DI-Boxa / preampu - Sansamp (chwała im za to). Tech 21 promował w tym roku głównie multiefekty FlyRig (niesamowicie to małe! Aż byłem zaskoczony) i Wzmacniacze dUg Pinnick Ultra Bass 1000! Dug też był obecny (widać po lewo!).

Naprawdę mały Tech 21 FlyRig.



 
 
Ciąg dalszy nastąpi!


2.09.2015

Efekty gitarowe na NAMM 2015 (i nie tylko). Część 3 (Diamond, Empress, Temple Pedalboards)

Kanada. Piękny kraj, który dał nam Celine Dion, Bryana Adamsa, ale i tych lepszych, czyli RUSH i Arcade Fire. Wspaniale rozwinięty przemysł drzewny, piękne jeziora i lasy. A wśród nich także producenci ciekawych efektów gitarowych.

Zacznę w kolejności alfabetycznej. Diamond Guitar Pedals z Nowej Szkocji ma w swoim arsenale kilka bardzo ciekawych pozycji. Znakomite analogowe delaye z serii Memory Lane, świetny fuzz Fireburst, ulubione przez wielu kompresory, mój ukochany Quantum Leap(Delay/Flanger/mieszanka).

Diamond Guitar Effects. Pedalboard 1.

Tu coś wyjątkowego - kompresor w mini wersji i Vibrato w wersji rozszerzonej (Custom Shop)

Diamenty na pięknym materiałowym pedalboardzie.


Tu pośrodku na górze - Diamond Quantum Leap. W środkowym rzędzie po prawej czerwony Fireburst.

 W tym roku z nowości 2 interesujące kostki: Nine Zero Two - bardzo fajnie brzmiący overdrive. Grało się na nim świetnie w każdym ustawieniu. Druga to Counter Point - delay z modulacjami. Na stoisku można było porównać z Memory Lane Jr i według mnie wypada lepiej.

W środku - na górze - Counter Point delay, a na dole Nine Zero Two Overdrive
Na stoisku obok były jakieś rzeźnickie wzmacniacze, które zdecydowanie utrudniały odbiór wrażeń akustycznych. To jest niestety mankament takich imprez, że jeśli nie ma opcji odsłuchu na słuchawkach to czasem nie wszytko możemy uchwycić.

Stoisko firmy Empress Effects było bardzo małe, ale treściwe. Ja byłem najbardziej zainteresowany spróbowaniem nebulusa, ale chyba jestem za głupi na ilość funkcji jaką oferował. Nowościami były fuzz, germ drive i distortion w mniejszych obudowach, bez utraty jakości brzmienia! (Na foto w lewym górnym rogu).

Empress - fajnie, że można było je ograć na słuchaweczkach :) - W środku - Vintage Modified Super Delay

Moim zdecydowanym faworytem wśród wszystkich efektów Empressa jest Vinatge Modified Superdelay. Pod stopami miałem już wiele delayów i ten był jednym z najlepszych i najbadziej inspirujących. Mimo iż jest to cyfrowa konstrukcja, brzmi naprawdę pięknie, analogowo, subtelnie. Ma ogromną ilość funkcji, nic tylko grać!



Na koniec kanadyjskie pedalboardy. Stoiska z pedalboardami to wielka radość wizualna, gdyż ich producenci pakują na wystawę pełne serie różnych marek efektów. Największe i najciekawsze pod tym względem stoisko na Winter NAMM 2015 należało do Temple Boards.

Tu mini linia jednego z najnowszych budowniczych efektów boutiqowych - Matthews Effects


Proponują oni ciekawe rozwiązanie polegające na pedalboardach z regularnie ułożonymi otworami w które montuje sięprzymocowaną za pomocą kleju podstawę efektu. Na spodzie przykręca się zacisk śrubą i już. Nie wymaga narzędzi (śruby przykręca się ręcznie). Pedalboardy są z aluminium, więc nie są też szczególnie ciężkie.

Temple Board - Solo - źródło: templeboards.com


Mogliśmy tam zobaczyć między innymi efekty: JHS Pedals, Wampler, Empress, Earthquaker Devices, Fox Pedals i innych (o tych brandach będzie w następnych postach).

Do zobaczenia w następnym odcinku!

2.02.2015

Efekty gitarowe (i nie tylko) na Winter NAMM 2015! Część 2 (T-Rex, Crazy Tube Circuts, Aclam Guitars)

Powoli ogarniam się po NAMM 2015. Dziś dla odmiany zaprezentuję odrobinę europejskiej myśli technicznej. Dzięki coraz większej popularności efektów gitarowych, pojawia się coraz więcej marek ze Starego Kontynentu.

Światowy poziom prezentują efekty T-Rex (Wszyscy wiemy, że David Gilmour używał Replici). T-Rex wprowadził niedawno serię efektów w mniejszych niż dotychczas obudowach. Szczególną uwagę przyciąga nowy T-Rex Quint, który to jest generatorem oktawy +1 / -1 i kwinty (zgodnie z nazwą). Brzmi bardzo fajnie do zastosowania w ambientowych padach.

Podstawowa linia efektów T-Rex

Linia efektów w mniejszych obudowach (wraz z zasilaczem Fuel Tank).

T-rex zapowiedział także swój delay taśmowy (T-rex Replicator), który ma się ukazać jesienią 2015. Delay, będzie zawierał opcję tap tempo i taśmę, która jest o wiele bardziej wytrzymała od konkurencji. Cena startowa w USA ma wynosić 799 USD.

Delay taśmowy T-Rex Replicator - czekamy na jesień :)

Stacja testowa efektów T-Rex. Nie trzeba się schylać by kręcić gałkami.

Dla zainteresowanych, w Polsce efekty T-Rex możecie kupić między innymi na stronie hurtowniamuzyczna.pl.

Jak się okazuje Grecy nie tylko potrafią ukrywać dług narodowy, ale też produkować całkiem fajne efekty gitarowe. Powszechnie dość znana jest marka JAM Pedals (Efekty tej frmy posiada m.in. Dweezil Zappa). Na NAMM wypróbowałem efekty Crazy Tube Circuts.

Crazy Tube Circuts. Viagra w prawym górnym rogu, SPT w środku i time mk2 to najciekawsze wg mnie propozycje.

Najciekawsze propozycje z ich palety wg mnie to Viagra Boost (czysty booster po prawej stronie i filtr/auto-wah po lewej - ciekawe zestawienie), phaser SPT (naprawdę fajnie się bujał w różnych ustawieniach), Time mk2 (chyba najmniejszy delay na rynku z opcją tap tempo - obudowa jak w efektach mxr phase 90).

Na koniec pedalboardy od Aclam Guitars (Smart Track, Evo track). Wykonane z aluminium moduły można ze sobą łączyć, a system szyn pozwala na przymocowanie efektow za pomoca suwanych zaciskow, ktore dokręca się śróbokrętem. Zdecydowanie interesujące rozwiązanie z Barcelony.

Smart Track Pedalboard. Zwróćcie uwagę na szyny i mocowania.

Modułowy pozwalają na powiększanie pedalboardów.

Moduły można też łączyć na różnych wysokościach, co ułatwia dostęp do przycisków.

Ciąg dalszy nastąpi!